W kolejnym mecz ligowym Powiślak grał w Poniatowej z Vikingiem Leśniczówka. Od początku spotkania lepiej wyglądali gospodarze. Ambitnie walczyli pod bramką Powiślaka co przyniosło bramkę w 8 minucie. Błąd naszej defensywy z prawej strony bez problemów wykorzystał zawodnik beniaminka. Gra Powiślaka nie wyglądała zbyt dobrze w pierwszej części gry - dużo chaosu i zamieszania. Viking natomiast radził sobie lepiej, co po błędzie naszego obrońcy udokumentował drugą bramką w 25 minucie. Po strzelonym golu drużyna z Leśniczówki cofnęła się i drużyna Powiślaka dochodziła do groźniejszych sytuacji podbramkowych. Nasi zawodnicy oddali kilka strzałów z dystansu, ale za każdym razem niewiele brakowało aby piłka wpadła do siatki. W końcówce pierwszej połowy rzut wolny zza pola karnego pięknym strzałem pod poprzeczkę wykończył Sławomir Radzikowski zdobywając bramkę "do szatni".
Po zmianie stron do ataku ruszył Powiślak. Brakowało jednak ostatniego podania lub dobrego zachowania się pod bramką rywali. Viking w drugiej części gry opadł z sił i nie stworzył tyle zagrożenia pod naszą bramką jak w pierwszej połowie. Za swoje próby Powiślak został nagrodzony golem dopiero w końcówce spotkania. W 82 minucie piłka w polu karnym znalazła się pod nogami Marcina Płachty, który z bliskiej odległości nie dał szans bramkarzowi Leśniczówki. W ostatnich minutach goście rzucili się do ataku ale zabrakło szczęścia aby umieścić piłkę w siatce.
Ostatecznie mecz w Poniatowej zakończył się wynikiem 2:2. Cieszy walka do końca i odrobienie dwóch bramek straty, ale niepokoją błędy w defensywie, które skutkowały stratą dwóch bramek.
Skład Powiślaka
Damian Kołcz - Bartłomiej Sałecki ( 55' Marcin Płachta), Rafał Banaszek, Kamil Kusyk, Rafał Kamola - Damian Kopeć ( 23' Sławomir Radzikowski), Grzegorz Grykałowski, Kamil Kopeć, Paweł Wolszczak, Maciej Pięta - Filip Szczypa