Mecz z Hetmanem rozpoczął się pomyślnie dla Powiślaka. Już w 4. minucie Kamil Kopeć otrzymał dobre podanie i w sytuacji sam na sam nie miał problemów z pokonaniem bramkarza gospodarzy. Po straconej bramce Hetman zaatakował chcąc jak najszybciej odrobić straty. Pomimo kilku prób nie udało zaskoczyć się Michała Bickiego. W 14. minucie po rzucie wolnym wykonywanym przez Marcina Rożka bramkarz z Gołębia instynktownie wybił piłkę lecącą pod poprzeczkę. W 20. minucie w sytuacji sam na sam znalazł się Damian Kopeć, ale piłka po jego strzale uderzyła w poprzeczkę bramki. Niewykorzystana szansa zemściła się kilka minut później. Po dośrodkowaniu z lewej strony bramkę zdobyli gospodarze, którzy wcześniej mieli kilka dobrych okazji aby to uczynić. Odpowiedź Powiślaka była błyskawiczna. Minutę po stracie bramki Marcin Rożek po strzale z rzutu wolnego i rykoszecie umieścił piłkę w siatce obok zdezorientowanego bramkarza Hetmana. W 38. minucie po podaniu Kamila Kopcia Damian Kopeć strzelił trzecią bramkę dla Powiślaka. W końcówce pierwszej części gry w polu karnym faulowany był Kamil Leszczyński. Sędzia odgwizdał rzut karny, a sam poszkodowany pewnie pokonał bramkarza rywali. Do przerwy dobra gra Powiślaka i wysokie prowadzenie 4:1. Bramek mogło być więcej, ale sędzia nie uznał bramki Damiana Kopcia dopatrując się pozycji spalonej. Hetman również miał swoje okazje, ale naszemu bramkarzowi sprzyjało szczęście w kilku sytuacjach.
W przerwie gospodarze zmienili kilku zawodników co po zmianie stron było widoczne na boisku. Powiślak cofnął się licząc na swoje okazje w kontratakach. Hetman bramkę strzelił dopiero w 72 minucie po błędzie naszych obrońców. W 79 minucie było już 3:4. Gospodarze, którzy poczuli, że mogą uzyskać w tym meczu dobry rezultat przeprowadzali częste ataki na bramkę Michała Bickiego. Ten spisywał się bez zarzutów i w drugiej części gry dwukrotnie ratował nas w sytuacji sam na sam. W 84 minucie za faul i drugą żółtą kartkę Marcin Rożek musiał opuścić boisko. Nie było to ostatnie wykluczenie w tym meczu, gdyż w doliczonym czasie gry czerwony kartonik ujrzał wprowadzony kilka minut wcześniej Sebastian Strojek. Wynik do końca spotkania nie zmienił się i Powiślak wygrał to prestiżowe i emocjonujące spotkanie. Mecz mógł się podobać kibicom zgromadzonym na stadionie w Gołębiu. Nasza drużyna zaprezentowała walkę do ostatnich minut sezonu i zasłużenie odniosła zwycięstwo.
Skład Powiślaka
Michał Bicki - Bartłomiej Sałecki, Tomasz Chabora, Ryszard Mączka, Paweł Dusiński - Kamil Leszczyński, Jakub Bociański ( 85' Sebastian Strojek), Marcin Rożek, Marcin Płachta ( 90' Jacek Ochocki) - Kamil Kopeć, Damian Kopeć