 W niedzielę 2 czerwca Powiślak mierzył się na wyjeździe ze Startem 1944 Krasnystaw. W 10' Damian Koprucha w dobrej sytuacji uderzał z główki, jednak strzał obronił bramkarz rywali. "Koper" próbował jeszcze dobijać, lecz piłka minęła bramkę. Minutę później swoją okazję mieli gospodarze, których strzał pewnie złapał Bicki. Spotkanie w dużej mierze rozgrywane było w środku pola gdzie widzieliśmy sporo walki. W 28' groźnie zaczęło się dziać pod bramką Powiślaka. Zagranie Startu przeszło naszą defensywę, po czym futbolówka wyszła za linię autową. Zaledwie minutę później genialnie interweniował Michał Bicki, jednak fatalnie ustawieni obrońcy nie pomogli przy dobitce i piłka wylądowała w siatce. Zespół Łukasza Gizy próbował jak najszybciej wyrównać. W 35' Adrian Dudkowski oddał strzał z lewej nogi, który obronił bramkarz. Trzy minuty później przydarzył się błąd w naszej obronie, który wykorzystali miejscowi. Arkadiusz Drapsa wyszedł sam na sam z Bickim i wygrał ten pojedynek. Tuż przed przerwą Damian Koprucha mógł zdobyć bramkę kontaktową, lecz świetnym refleksem wykazał się goalkeeper z Krasnegostawu. Po pierwszych czterdziestu pięciu minutach widniał wynik 2:0. W drugiej połowie mimo notorycznego graniu na czas piłkarzy drużyny przeciwnej naprawdę wiele okazji miał Powiślak. W 50' strzał Dudkowskiego obronił bramkarz, a w 57' Koprucha trafił w poprzeczkę. Dwadzieścia minut później Marcin Gil wszedł w pole karne rywali, pokiwał obrońców i wpakował piłkę do siatki. Przy wyniku 2:1, w 85' miało miejsce kontrowersyjne wydarzenie. Znaczna część oglądających widziała przewinienie w polu karnym Startu na Damianie Koprusze, lecz sędzina nie zareagowała. Mimo wielu sytuacji bramkowych Powiślak uległ rywalowi 2:1.
"Jeśli chodzi o mecz, to nie chciałbym się wypowiadać. Pracy sędziów w tej konfrontacji również nie zamierzam komentować. Natomiast muszę odnieść się do pewnej kwestii, która przydarzyła mi się bodajże drugi raz w życiu. Podobna sytuacja miała miejsce w przeszłości z Victorią Żmudź. Chodzi mi o nieprofesjonalne podejście zawodników gospodarzy, którzy od 46. minuty co chwilę leżeli na murawie grając na czas. To było dosyć żenujące zachowanie graczy drużyny przeciwnej." ~ Łukasz Giza.
Skład Powiślaka
Michał Bicki - Robert Kazubski (85 Jan Reniuszek), Sebastian Pyda, Mateusz Antoniak - Maciej Pięta, Adrian Dudkowski, Dawid Kuśmierz (70 Mateusz Murat), Michał Łukaszuk - Valeriy Nickitchuk (46 Marcin Gil), Damian Koprucha, Mateusz Kamola.
2 czerwca 2019, 16:00 - Krasnystaw
Start 1944 Krasnystaw - Powiślak Końskowola 2:1 (2:0)
Bramki: Arkadiusz Drapsa 29, 38 – Marcin Gil 78
Żółte kartki: Robert Kazubski, Sebastian Pyda, Maciej Pięta
Sędziowała: Ewa Walczyńska (Lublin)
Zdjęcia z meczu
Bramka Gila
Instagram
|